Wczoraj podczas obchodów 67. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego premier Donald Tusk i Władysław Bartoszewski zostali wygwizdani podczas składania kwiatów pod pomnikiem Gloria Victis na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Prezesa PiS przywitały gromkie brawa. To jednak nie koniec. Przy wejściu na cmentarz demonstrował Andrzej Zakrzewski z Ruchu Suwerenności Narodu Polskiego, który krzyczał, że to "Żydzi zarobili na polskiej krwi" - pisze "Gazeta Wyborcza".
Zakrzewski "zasłynął" akcją "Wykopmy Geremka z Powązek". Podczas obchodów 67. rocznicy Powstania Warszawskiego postanowił o sobie przypomnieć stojąc z transparentem przy wejściu do Powązek o treści: "Kto zarobił na tej polskiej krwi". I sam odpowiadał na to pytania krzycząc przez megafon: "No kto? Żydzi! Żydokomuna i żydomasoneria". Doszło do szarpaniny z uczestnikami obchodów, musiała interweniować policja.
Doszło także do incydentów politycznych. Choć jak co roku proszono o spokój podczas obchodów, to nic to nie dało. Gdy premier Donald Tusk i Władysław Bartoszewski złożyli już kwiaty pod pomnikiem Gloria Victis, to gdy odchodzili, zostali wygwizdani. Oklaski natomiast dostawali senator PiS Zbigniew Romaszewski oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński
W tym roku, w 67. rocznicę godziny "W", rozpoczynającą w Warszawie powstańcze walki, pod pomnikiem stawili się m.in.: premier Donald Tusk, przedstawiciele Kancelarii Prezydenta z jej szefem Jackiem Michałowskim, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, prezes Związku Powstańców Warszawskich gen. Zbigniew Ścibor-Rylski, prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Stanisław Oleksiak i prezes Okręgu Warszawa Światowego Związku Żołnierzy AK Stanisław Krakowski. Licznie zgromadzili się kombatanci, harcerze i mieszkańcy miasta.
Po krótkiej modlitwie kompania reprezentacyjna Wojska Polskiego oddała hołd powstańcom trzykrotną salwą honorową. Na zakończenie uroczystości kwiaty i wieńce pod pomnikiem złożyli przedstawiciele m.in. władz państwowych i samorządowych oraz organizacji powstańczych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz