Prawnik bez
znaczącego dorobku i głośnych spraw, ekspert od rozwodów kościelnych. dziś
rozróżnia klapsy od bicia i opowiada, jak w dzieciństwie próbował
podpalić brata
Wojciech Cieśla
Rzecznik
praw dziecka wziął się znikąd. W łódzkiej palestrze, w której w 2006 r.
wpisano Mikołaja Pawlaka na listę adwokatów, jest nieznany. Nie wybił się w
miejscowym sądzie, nie prowadził głośnych spraw. - Gdy pokazały go telewizje,
ktoś mi przypomniał, że kręcił się koło arcybiskupa Andrzeja Dzięgi - wspomina
jeden z łódzkich adwokatów.
Sam mówi, że prowadził sprawy rodzinne i rozwodowe, ale
pytany o szczegóły, zasłania się tajemnicą. Nigdy nie grał w ekstralidze.
Przez lata kancelarię rejestrował na opłotkach - a to w Aleksandrowie, a to w
podupadłym domu na obrzeżach Łodzi. Jedne z ostatnich śladów, które można
odnaleźć po Mikołaju Pawlaku, prowadzą do mieszkania w PRL-owskim bloku na
Bałutach, złej dzielnicy Łodzi. Tu wraz z bratem założyli spółkę. O bracie
Pawlaka wiadomo jeszcze mniej niż o nim samym. Rzecznik nie chce o nim mówić.
Kto sprawił, że nieznany adwokat z Łodzi trafił do
Warszawy, a dwa lata potem został namaszczony przez PiS na rzecznika praw
dziecka? Ojców chrzestnych tej kariery jest dwóch. Jeden to arcybiskup, drugi
to przypadek.
I
Nie wiadomo, kto go
zauważa, ale w 2016, pierwszym roku rządów PiS, dostaje w Warszawie
posadę dyrektora Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich w Ministerstwie
Sprawiedliwości. Pensja znacznie poniżej przeciętnej w adwokaturze. Żona i
dwóch synów zostają w Łodzi, mecenas Pawlak (wciąż jest czynnym adwokatem)
regularnie kursuje do Warszawy. Na otarcie łez (i dojazdy) dostaje w 2016 r.
fuchę w radzie nadzorczej komunalnej spółki w Zgierzu.
- Departament Spraw Rodzinnych nigdy nie był szczególnie ważny
opowiada jeden z pracowników ministerstwa. - Ale Pawlak dostał pod opiekę
Fundusz Sprawiedliwości. To setki milionów złotych, pochodzą głównie z nawiązek
zasądzanych przez sądy, które muszą wpłacić sprawcy przestępstw. Resort reformuje
część Funduszu - w całej Polsce ma powstać sieć punktów pomocy, prowadzonych
przez organizacje pozarządowe wybierane w konkursach. W 2018 r. reporterzy OKO
Press ujawniają, że miliony złotych na pomoc ofiarom przestępstw trafiają do
organizacji powiązanych z partią Zbigniewa Ziobry, Solidarną Polską.
- Pawlak nie miał z tym nic wspólnego, nie on ustalał
składy komisji konkursowych - mówi nam pracownik ministerstwa. - W resorcie
miał opinię strachliwego. Nie lubił podejmować decyzji.
Jesienią 2018 r., przed wyborem na rzecznika praw dziecka,
Pawlak będzie się chwalił pracą w departamencie. W 2018 roku kontrola NIK nie
zostawia suchej nitki na projekcie pilotowanym przez Pawlaka. Choć konta
resortu puchły od pieniędzy, na rzeczywistą pomoc z Funduszu Sprawiedliwości
trafiały niewielkie sumy. Okazało się, że po dwóch latach pracy Pawlaka
ministerstwo nie ma podstawowych danych - o liczbie pokrzywdzonych, liczbie
przestępstw uprawniających do ubiegania się o pieniądze z Funduszu.
II
Kończy katolicką
szkołę w Łodzi, studiuje prawo na odległym Katolickim Uniwersytecie
Lubelskim. Pisze pracę magisterską pod opieką arcybiskupa Andrzeja Dzięgi,
zagorzałego przeciwnika in vitro. „Gazeta Polska” za kilka lat
będzie pisać o Dziędze „odważny pasterz” - związany
z Radiem Maryja arcybiskup nie stroni od polityki, chętnie wraca do katastrofy
w Smoleńsku. Patron Mikołaja Pawlaka potrafi jednak pójść pod prąd - jak wtedy gdy poręcza za ludzi z byłego zarządu Zakładów
Chemicznych Police, kiedy w 2017 roku prokuratura Zbigniewa Ziobry stawia im
zarzuty. Z drugiej strony, już jako szef szczecińskiego Kościoła, kryje ks.
Andrzeja D. który miał wykorzystywać seksualnie nastoletnich chłopców
(prokuratura dwa razy umarzała śledztwo).
Według pracowników ministerstwa oprócz Dzięgi Pawlak ma
innych możnych znajomych - jednym z nich jest wiceprzewodniczący Episkopatu
abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski (a wcześniej łódzki). - To podobno
on szepnął Ziobrze słówko w sprawie Pawlaka - uważa mój rozmówca. - Inny z
protektorów to pisowski senator Michał Seweryński, były szef Krajowej Rady Katolików
Świeckich.
Pawlak od 2005 r. do 2016 r. jest adwokatem w kościelnych
sprawach małżeńskich. Gdy pytamy go o dokonania naukowe, odpisuje, że to
prywatna sprawa.
III
Jako adwokat pojawia
się tylko W dwóch sprawach,
o których rozpisują się lokalne media - w
2014 r. reprezentuje rodzinę chorej na zespół Downa 10-letniej Oli, która
zmarła dwanaście lat wcześniej w trakcie wizyty u dentysty (nie wybudziła się z
narkozy). Sąd Apelacyjny przyznaje rodzinie dziewczynki 125 tys. zł
odszkodowania. To sukces Pawlaka. Tylko tę sprawę przywoła w trakcie
przesłuchań w Sejmie, gdy będzie kandydował na rzecznika.
Na kilka miesięcy przed zatrudnieniem w ministerstwie
Pawlak broni księdza z parafii w Szadku. Gdy filmowcy robili zdjęcia świątyni,
wykorzystując ich nieuwagę, ksiądz miał zabrać sprzęt na statywie i uciekł z
nim na plebanię. Wyrok jest skazujący: duchowny musi zapłacić grzywnę i oddać
filmowcom równowartość sprzętu. Dla adwokata to porażka.
Jakie jeszcze sprawy księży prowadził Mikołaj Pawlak?
Wiadomo, że pełnił regularne dyżury w kancelarii parafii św. Michała w
Ostrowcu Świętokrzyskim. Pracownik Ministerstwa Sprawiedliwości: - Był
specjalistą od rozwodów kościelnych, pomagał unieważniać małżeństwa. Ale
pracował też dla Kościoła, stąd znajomość z biskupami. W mejlu do „Newsweeka”
rzecznik RPD prostuje: „Mikołaj Pawlak nigdy nie świadczył usług dla
instytucji Kościoła katolickiego, a tylko dla stron w sprawach kanonicznych
małżeńskich - co wynika z przepisów prawa kanonicznego. Nie może jednak
ujawnić żadnych szczegółów, bo jest związany tajemnicą adwokacką. Nie prowadził
również żadnych spraw związanych z pedofilią księży”.
IV
Lato 2018 R. Kończy się kadencja
RPD. O Mikołaju Pawlaku, miłym, łysiejącym
prawniku w okularach, nikt nawet nie myśli. W stawce są inne nazwiska. Ale PiS
idzie jak po grudzie - zgłasza Sabinę Zalewską, ale musi zrezygnować, bo
padają zarzuty o plagiat. Agnieszkę Dudzińską odrzuca Senat, bo jest dla PiS
zbyt mało konserwatywna.
Jesienią ktoś w partii wymyśla, że czas zagrać zawodnikiem
wagi ciężkiej. Konstanty Radziwiłł jest kandydatem idealnym - lekarz z
doświadczeniem w pracy z dziećmi (żeby zostać rzecznikiem, trzeba pracować z
dziećmi przez pięć lat), człowiek Kościoła. Ale przeciwko Radziwiłłowi jest
arytmetyka - jeśli zostanie rzecznikiem, złoży mandat senatora, w jego okręgu
trzeba będzie rozpisać wybory, a dużym poparciem cieszy się tam wyborczy rywal
Radziwiłła, Roman Giertych. Nad kandydaturami pracują ludzie Zbigniewa Ziobry,
konsultują się z Kościołem. Za kandydaturą Pawlaka lobbuje senator Seweryński.
Ale mało kto o nim słyszał - gdy w Sejmie jego kandydaturę ogłasza rzecznik
klubu PiS Beata Mazurek, myli imię kandydata.
V
Nie ma dorobku w
pracy z dziećmi lub na rzecz dzieci, jedynie dwa
lata w departamencie zajmującym się sprawami nieletnich. W listopadzie trafia
na sejmowe komisje rodziny i edukacji, które opiniują kandydatów. Posłowie
opozycji atakują: czy po zakończeniu spraw rozwodowych zajmował się dziećmi z
rodzin rozwiedzionych? Czy miał kontakt z instytucjami, które zajmują się
dziećmi? Dlaczego w ministerstwie proponował obniżenie wieku karalności dzieci
z 13 do 10 lat?
Prof. Marek Konopczyński (w 2018 r. wymieniany jako kandydat na
rzecznika), pedagog resocjalizacyjny: - Mikołaj Pawlak reprezentuje inną niż
ja perspektywę poznawczą. To prawniczy punkt widzenia, wskazuje dyscyplinę,
kary jako te, które mają związek z poprawą ludzkiego funkcjonowania. To teatr,
gra społeczna, która zakłada, że restrykcje regulują relacje międzyludzkie.
Pawlak na komisjach nie traci rezonu: - W sprawach dotyczących rozwodów zawsze jest rozpatrywane
dobro dziecka. (...) Wychowuję dwóch synów i jeżeli zagłębimy się w temat,
można interpretować, że moja praca na rzecz dzieci odbywa się od ośmiu lat,
gdyż chleb, jaki przynoszę do domu, jest także przeznaczony dla nich.
I tak przez całe przesłuchanie - bez konkretu. Do dziś, gdy
pada pytanie o pracę z dziećmi, Pawlak kluczy. Gdy pytamy o to mejlem, jego
rzecznik odpisuje: „Pracując w Ministerstwie Sprawiedliwości i w trakcie
swojej wieloletniej praktyki adwokackiej zajmował się głównie ochroną praw
dziecka, ze szczególnym uwzględnieniem ratowania trudnych relacji rodziców z
dziećmi w sytuacji rozpadu małżeństwa lub rodzinnego konfliktu”.
Gdy komisje przesłuchują Pawlaka, byli pracownicy
ministerstwa alarmują: z ust kandydata - gdy pracował w resorcie
sprawiedliwości - miały padać wypowiedzi rasistowskie. O zarzutach pisze
„Wprost”. Nikt nie zagłębił się w tę sprawę. PiS przyjmuje kandydaturę
Pawlaka.
VI
Pierwsze pół roku
przypomina aktywność Pawlaka w ministerstwie: jest ograniczona do minimum.
Choć informacja z działalności rzecznika w 2018 r. powinna być znana już kilka
miesięcy temu, wciąż nie maj ej w Sejmie. Co roku rzecznik praw dziecka
obejmował ponad 200 patronatów nad różnymi imprezami. Pawlak w ciągu pół roku
dał zaledwie 30 patronatów. Zaraz na początku 2019 r. nie przedłużył go
konkursowi o uchodźcach i imigrantach.
Bywa gościem Radia Maryja, występuje w Telewizji Trwam, w
telewizji WPolsce. Ma wykład w szkole księdza Rydzyka. Gdy Ordo Iuris walczy z
norweskim Barnevernetem w sprawie odbierania dzieci rodzicom, wspiera je
Pawlak. Gdy Ordo Iuris atakuje prezydenta Rafała Trzaskowskiego za edukację
seksualną w szkołach - do ataku włącza się Pawlak.
Choć stara się skrupulatnie dobierać słowa, nie jest
mistrzem zręczności. W wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej” opowiada, że
trzeba rozróżnić klapsa od bicia. Ze co prawda nie wolno bić dzieci, ale z
estymą wspomina, że dostał od ojca w tyłek, bo polał bratu denaturatem nogę,
a potem ją podpalił.
Mikołaj Pawlak, ponad pół roku temu wyciągnięty przez PiS z
kapelusza, ma dziś wyjątkową pozycję. Nie można go odwołać, chroni go
immunitet. Może zlecać przeprowadzanie badań, ekspertyz i opinii, może włączać
się w procesy sądowe.
Jak ustalił „Newsweek”, może to oznaczać konflikt
interesów: choć w 2016 r. Pawlak sprzedał udziały w spółce prawniczej, którą
założył z bratem, we wszystkich serwisach gospodarczych znajduje się informacja,
że wciąż jest jej udziałowcem. Czy klienci skuszeni koligacjami z rzecznikiem
praw dziecka będą szukać pomocy prawnej w firmie braci Pawlaków? Czy możliwa
jest sytuacja, że rzecznik praw dziecka nie będzie wspierał przed sądami
klientów firmy brata - byłego wspólnika?
Spytaliśmy o to Mikołaja Pawlaka. Odpowiedział: „Nie
zachodzi żaden konflikt interesów”. Na pytanie o brata i jego działalność
odpisał: „Pytania dotyczą prywatnego życia rzecznika”.
NAJLEPSZA MIŁOŚĆ ONLINE SPELL CASTER, ABY UZYSKAĆ SWÓJ EX LOVER, MĘŻCZYZNA, ŻONA, DZIEWCZYNA LUB POWRÓT CHŁOPA. DODAJ GÓRĘ NA WHATSAPP: +2349083639501
OdpowiedzUsuńCześć wszystkim Jestem Darcy lyne i jestem tutaj, aby podzielić się wspaniałą pracą, którą dr Nosa dla mnie zrobił. Po 5 latach małżeństwa z moim mężem z dwójką dzieci, mój mąż zaczął zachowywać się dziwnie i wychodzić z innymi kobietami i okazywał mi zimną miłość, kilkakrotnie groził, że się ze mną rozwiedzie, jeśli ośmielę się go zapytać o jego romans z innymi kobietami, ja był całkowicie zdruzgotany i zdezorientowany, dopóki mój stary przyjaciel nie powiedział mi o rzucającym zaklęcie w Internecie o nazwie Dr..nosakhare, który pomaga ludziom w związku i problemie małżeństwa przez moc zaklęć miłosnych, początkowo wątpiłem, czy coś takiego istnieje, ale postanowiłem spróbować, kiedy się z nim skontaktuję, pomógł mi rzucić zaklęcie miłosne iw ciągu 48 godzin mój mąż wrócił do mnie i zaczął przepraszać, teraz przestał wychodzić z innymi kobietami i jego ze mną na dobre i prawdziwe . Skontaktuj się z tym świetnym zaklinaczem zaklęć miłosnych, aby rozwiązać swój związek lub problem małżeństwa
-Email-blackmagicsolutions95@gmail.com
lub Zadzwoń lub WhatsApp: +2349083639501
Skontaktuj się z nim, aby uzyskać następujące informacje:
(1) Jeśli chcesz odzyskać swojego byłego współmałżonka.
(2) Chcesz zostać awansowany w swoim biurze.
(3) Chcesz, żeby kobiety / mężczyźni biegali za tobą.
(4) Jeśli chcesz mieć dziecko.
(5) Chcesz być chroniony duchowo.
(6) Pomóż wyprowadzić ludzi z więzienia
(7) Wygraj program telewizyjny
Chcę tylko szybko poradzić każdemu, kto ma trudności w jego związku z kontaktem z Dr.Agbazara, ponieważ jest on jedyną osobą zdolną do przywrócenia zerwanych związków lub zerwanych małżeństw w terminie 48 godzin. ze swoimi duchowymi mocami. Możesz skontaktować się z Dr.Agbazara, pisząc go przez e-mail na adres ( agbazara@gmail.com ) LUB zadzwoń / WhatsApp mu na ( +2348104102662 ), w każdej sytuacji życia znajdziesz siebie.
OdpowiedzUsuń