WSI ochraniały
interesy rosyjskiej branży zbrojeniowej pod pozorem osłony kontrwywiadowczej
Polski - twierdziła komisja Macierewicza. Dowody? Nie powalają.
MICHAŁ MAJEWSKI
Niemal jedna trzecia materiału, który zdobyliśmy, poświęcona
jest wpływom rosyjskich firm i tajnych służb na polski rynek zbrojeniowy.
Główna teza sformułowana została w sposób następujący: „Ze strony WSI brak było
kompleksowych działań identyfikujących i neutralizujących działania służb
rosyjskich w branży obrotu specjalnego.
Nigdy w WSI nie podjęto
kompleksowo tematyki dotyczącej aktywności rosyjskich firm zbrojeniowych w
Polsce i związanych z tym zagrożeń dla obronności państwa. a Brak kompleksowych
działań kontr- t wywiadowczych ze strony WSI wydaje * się być działaniem
noszącym znamiona §, świadomego zaniechania”. Weryfikatorzy stawiają tezę, że
WSI ochraniały interesy rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.
PIĘĆ DOBRYCH MIN
Jako przykład sprzyjania Rosjanom
w dokumencie podawana jest historia z handlowaniem polską miną morską Gorzyk,
produkowaną w Zakładach Agromet w Czarnej Białostockiej. W papierach opisano,
że w 1993 r. firma Hansapol ze Szczecina podjęła starania o zakup pięciu
wspomnianych min od Marynarki Wojennej, przedstawiając świadectwo odbiorcy
końcowego wystawione przez Departament Obrony USA. Do transakcji nie doszło.
Podobnie jak do następnych, choć kontrahenci z Zachodu byli bardzo
zainteresowani tą właśnie bronią. Weryfikatorzy w ściśle tajnym dokumencie,
do którego dotarliśmy, wyjaśniają
niepowodzenie tych transakcji w następujący sposób: „Mina MDD -1 »Gorzyk« była
produkowana na bazie unowocześnionej przez polskiego producenta licencji
radzieckiej. [...] Zgłaszane ze strony WSI zastrzeżenia co do przeprowadzenia
tych transakcji przez wymienione firmy, pomimo że najczęściej dotyczyły
wiarygodności kontrahentów, wynikały jednak w zasadniczej mierze z obaw przed
spowodowaniem potencjalnego konfliktu ze stroną rosyjską” Były oficer WSI,
który zna sprawę miny morskiej: - Owszem, blokowaliśmy sprzedaż tej broni.
Fakty się zgadzają, ale interpretacje autorów dokumentu już nie. Nie robiliśmy tego, by chronić interesy rosyjskie. To
teza nieprawdziwa. Rzecz była w czymś innym. To był świetny produkt,
unowocześniony przez polskich specjalistów. Sprzedawanie pięciu min, żeby je
sobie zagraniczne koncerny rozebrały i zrobiły na tej podstawie własną wersję,
było bezsensowne. To byłby sabotaż. Chcecie kupić? Okej. Kupcie, ale nie pięć,
tylko 5 tys. sztuk. Takie było wtedy nasze stanowisko i nie miało to związku z
ochroną rosyjskich interesów.
DZIAŁO Z KALININGRADU
Weryfikatorzy opisują w
szczegółach jeden z najciekawszych ich zdaniem przykładów
powiązań polsko-rosyjskich w
branży handlu bronią. Chodzi o spółkę Petron z Gdyni, która od 1997 r.
zajmowała się tzw. obrotem specjalnym. Firma, jak czytamy w dokumencie, szybko
weszła w zainteresowanie strony rosyjskiej. Spółki z obwodu kaliningradzkiego,
jak Bałtrysbyt, wysyłały do Petronu elementy uzbrojenia używane przez rosyjską
armię, czyli np. części samobieżnych dział przeciwlotniczych ZSU-23-4.
Weryfikatorzy piszą: „ Sprawa ta
została opisana w 1999 r. w prasie rosyjskiej jako przykład nielegalnego
przemytu z Rosji do innych krajów za pośrednictwem polskiej spółki najnowszych
rosyjskich technologii wojskowych”.
Zespół Antoniego Macierewicza
konstatował, że działania kontrwywiadowcze WSI były tu skazane na
niepowodzenie: „Gdy Zarząd II WSI podjął operację kontrwywiadowczą, tzw.
Operację H, której celem miało być ulokowanie polskiej agentury w rosyjskich
stoczniach, to efekty tej operacji przyniosły skutek odwrotny do zamierzonego.
To Rosjanom udało się bowiem wprowadzić swojego człowieka do polskiego przemysłu
zbrojeniowego, podejmując przy tym działania korupcyjne. Zarząd II WSI, posługując
się firmą Petron, nawiązał kontakty z rosyjskimi firmami branży zbrojeniowej.
Rozliczenia transakcji dokonywane były przez oddział Kredyt Banku w Gdyni,
który miał też swoją filię w Kaliningradzie. Szefem oddziału Kredyt Banku w
Kaliningradzie był A. [nazwiska osób są w dokumencie - red.], mający kontakty z
I., agentem FSB, i kontradm. K., zastępcą dowódcy Floty Bałtyckiej. A.
uchodził za człowieka powiązanego z rosyjską mafią. Przelewy z transakcji
dokonywanych przez Petron z rosyjskimi kontrahentami dokonywane były poprzez
Kredyt Bank na konto włoskiej firmy Fiatagri, której z Petronem nie łączyły
żadne związki”.
OFICER: PANOWIE NIE ZROZUMIELI
OPERACJI
Wedle weryfikatorów wschodnie
służby, inspirując tego rodzaju sytuacje, dążyły do dyskredytowania polskich
firm, przez udowadnianie, że zajmują się one jedynie szpiegowaniem
rosyjskiego przemysłu obronnego. „W oczywisty sposób przyjęta przez Rosjan
strategia zmierzała do kompromitowania Polski na międzynarodowym rynku zbrojeniowym”
- czytamy w dokumencie. Oficer WSI: - Panowie, którzy interpretowali dokumenty,
nie zrozumieli operacji, której celem było wyciąganie planów i sprzętu wojskowego
z Kaliningradu oraz zdobywanie tam agentury.
SZLAK: ROSJA-POLSKA-IRAK
Ciekawie zapowiada się wątek
dotyczący handlowania przez Rosjan bronią za pośrednictwem polskich firm z
objętym embargiem Irakiem w latach 2004-2006. Jednak w do - kumencie brakuje konkretów.
Weryfikatorzy piszą tak: „W oparciu o polskie firmy Rosja podejmowała starania
zorganizowania kanałów dostaw broni do Iraku. Nie zawsze organizowane za pomocą
polskich firm kanały dostaw wiodły bezpośrednio do Iraku. Niejednokrotnie
radziecka broń była dostarczana najpierw do krajów sąsiadujących z Irakiem.
Wśród krajów funkcjonujących w sferze dostaw radzieckiego uzbrójenia wymienić
należy Jordanię, Syryjską Republikę Arabską oraz Islamską Republikę Iranu”
WYSZKOLENI W ZSRR
Rozdział o powiązaniach w branży
handlu bronią między Polską a Rosją kończy się wnioskiem: „Spora część kadry
dowódczej [polskiej - red.] doskonale zdawała sobie sprawę z faktu, że handel
bronią jest jednym z zasadniczych narzędzi budowy strefy politycznych wpływów
Rosji”. Skąd mieli to wiedzieć?
Bo, jak piszą weryfikatorzy,
polscy dowódcy jeszcze przed rozpadem ZSRR brali udział w szkoleniach
organizowanych przez stronę radziecką, na których ten element strategii był
omawiany. Ten rozdział tematyczny zamyka rozbudowana tabela, w której znajdują
się dane o 28 podmiotach polskich i rosyjskich, które realizują niepożądaną,
wedle weryfikatorów, działalność w branży handlu bronią.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz